Nowy sklep – nowe możliwości

Z handlem i branżą spożywczą Pan Waldemar do czynienia ma już kilkanaście lat. Na świeżo po wyborze kierunku studiów zdecydował się na prowadzenie własnego biznesu. Chęć posiadania czegoś własnego skłoniła go właśnie do takiej decyzji, która okazała się bardzo trafna. Od ponad 9 lat, czyli od samego początku funkcjonowania marki Groszek, prowadzi z sukcesem sklep w małej miejscowości Jaszczów.

"Prowadząc już jeden sklep wiem, jak trudne są początki. Podejmując współpracę w ramach konceptu Milea mogłem liczyć na wiele gotowych rozwiązań" – mówi Waldemar Kowalski, właściciel delikatesów Milea w Chełmie. "Przystępując do nowej sieci liczyłem przede wszystkim na silną markę, przyciągającą klientów do sklepu" – kontynuuje Pan Waldemar i dodaje, że ważne były także warunki handlowe i dobra współpraca. Jak się okazało, dużo łatwiejsze było przejęcie już istniejącego sklepu. Placówka jest dobrze znana klientom i oferuje szeroki wybór towarów. Wielu mieszkańców chełmskiego osiedla, w którym znajduje się sklep, już od dawna wybiera tę placówkę na miejsce codziennych zakupów.

Dużym atutem przejęcia gotowej placówki okazał się fachowy personel, który doskonale orientuje się w zasadach funkcjonowania całego sklepu. Przeszkolona przez organizatora sieci załoga doskonale radzi sobie z codziennymi sprawami. "Miły i fachowy personel przyciąga klientów jak magnes i według mnie jest podstawą funkcjonowaniadobrej placówki handlowej, nie tylko w branży spożywczej" – mówi właściciel Milei. Największy atut sieci, o którym wspomina Pan Waldemar, to przede wszystkim sklep urządzony od A do Z, który jest w stanie na siebie sam zarobić. Decydując się na prowadzenie placówki na zasadach twardej franczyzy rezygnuje się bowiem z pewnej swobody, jednak ma to swoje duże plusy.

Organizator oddaje sklep w pełni dostosowany do oczekiwań klientów i wspiera tę działalność na każdym etapie działaniasklepu. Jak się okazuje, prowadzenie własnej działalności w ramach franczyzy bardzo dużo ułatwia. Franczyzodawca przejmuje na siebie część spraw związanych z działalnością każdego, indywidualnego biznesu w ramach sieci i daje wiele, gotowych rozwiązań. Prowadzone przez Pana Waldemara sklepy są odpowiednio rozplanowane przez specjalistów z centrali sieci, wyróżniają się ciekawą wizualizacją i dostosowaną do potrzeb klientów aranżacją wnętrza.

Wypracowane standardy sieci, dostosowane do lokalnych potrzeb dają bardzo dobre rezultaty, z których czerpie się korzyści.
Jeśli chodzi o dostawę towarów do sklepu, Pan Waldemar od wielu lat związany jest ze spółką Tradis. "Początki tej współpracy sięgają nawet jeszcze wcześniej, niż działalność mojego pierwszego sklepu pod szyldem Groszek. Na rynku nie ma takiego drugiego dostawcy, który zapewnia ciągłe i kompleksowe dostawy do sklepów ogólnospożywczych. W Tradisie mam dostęp do szerokiego asortymentu" – mówi franczyzobiorca i podkreśla, że wszelkie zamówienia może złożyć na odległość,
dzięki elektronicznej platformie, do której ma dostęp przez internet. Ta funkcjonalność bardzo ułatwia pracę i oszczędza mnóstwo czasu.

Jaka jest recepta Pana Waldemara na sukces? Według niego, są to trzy główne czynniki: sprawdzony szyld odpowiedni asortyment i fachowy personel. Sprawdzona marka sieci i estetyka całego sklepu przyciągają klientów do środka, zaś szeroki asortyment, zgodny z oczekiwaniami coraz bardziej wymagających klientów oraz profesjonalna obsługa sprawiają, że klient chętnie powraca do sklepu.

Tomasz Masal